Obejrzałem ostatnio szeroko komentowany film „Nie patrz w górę” w reżyserii Adama McKaya. Czytałem też opinie o nim i są one skrajne. Jednym się podoba, drugim nie – to normalne. Można by to uśrednić i powiedzieć, że to przeciętny film.
Dla mnie „Nie patrz w górę” jest FENOMENALNY! Dlaczego?
Przede wszystkim nie powinno się oceniać tego filmu tylko w kategoriach fabularnych. Czy kometa uderzy w ziemię? – Do tego można streścić ten film, ale przecież nie o to tu chodzi. To nie jest kolejny film katastroficzny.
Sama kometa to tylko pewna metafora naszego życia, ale i rzeczywistości w której żyjemy. A główne pytanie, jakie musimy sobie postawić to – jak my sami interpretujemy tę rzeczywistość i co uznajemy w niej za istotne, ważne.
Film uzmysławia mi wiele kwestii problemowych, z którymi coraz częściej się spotykamy.
Jest to np.: rozwój technologii za wszelką cenę, teorie spiskowe, polityka, manipulacje i potęga mediów, siła pieniądza, komunikacja międzyludzka, zaufanie. To wszystko znajdziemy w tym filmie, ale każdy z nas powinien wyciągnąć z niego własne wnioski.
Jeden z wątków jest jednak wyróżniający i fenomenalnie pokazany.
Są to relacje rodzinne. Wszystkie kwestie które wymieniłem wyżej mają niestety ogromy wpływ na relacje rodzinne, które obecnie znaczą już coś zupełnie innego niż kiedyś, aby nie powiedzieć, że ulegają degradacji. Ostatnia prawie milcząca scena z Jonah Hillem (filmowym synem Pani Prezydent) jest idealnym podsumowaniem całego filmu.
To wszystko podszyte jest sporą ilością ironicznego poczucia humoru, które akurat nie wszystkim może się spodobać.
Jeżeli jeszcze nie miałaś/miałeś okazji zobaczyć, to polecam Ci seans „Nie patrz w górę”.
Na koniec:
1. W temacie końca świata polecam swój wcześniejszy wpis pt. „Czy już wiesz kiedy umrzesz?” Bohaterowie filmu też musieli się zmierzyć z tym pytaniem.
2. O podobnej kwestii traktuje bardzo popularny utwór „Dancing with tears in my eyes” grupy Ultravox. Tytułowy taniec jest właśnie ostatnią rzeczą, którą robią bohaterowie w momencie końca świata – o tym traktuje tekst tej piosenki. Poniżej fragment tekstu z portalu tekstowo:
Jest piąta, znowu wracam do domu
Trudno uwierzyć, że to mój ostatni raz
Mężczyzna w radio znowu krzyczy
To koniec! Skończyło się!
Tańcząc ze łzami w oczach
Płaczę wspominając życie, które przeminęło
Tańcząc ze łzami w oczach
Żyję wspomnieniem miłości, która umarła.