Mój ulubiony zespół muzyczny Depeche Mode wydał właśnie nową płytę, którą nazwał po łacińsku i stoicku zarazem – Memento mori (czyli pamiętaj o śmierci). Jakie znaczenie ma ta sentencja?
Motyw memento mori był szczególnie popularny w okresie średniowiecza. Śmierć i przemijanie to częsty motyw w literaturze i sztuce z tamtego okresu. Określenie to było używane przez wiele zgromadzeń zakonnych i miało przypominać o nieuchronności śmierci, która spotka nas wszystkich. Sentencje tą można było często przeczytać na nagrobkach z tamtego i późniejszego okresu.
Jednym z popularniejszych tekstów, w których pojawia się motyw memento mori, jest „Rozmowa mistrza Polikarpa ze śmiercią”. Było to niejako wezwanie do pamięci o kruchości i ulotności ludzkiego życia. Człowiek miał też w tej sentencji dostrzegać zachętę do życia w sposób dobry, podobający się Bogu. Tak, aby w dniu ostatecznym nie musieć obawiać się o swoje życie wieczne.
Memento mori odnosi się tylko do śmierci?
Martin Gore (kompozytor Depeche Mode) zapytany o inspirację dla tytułu płyty, stwierdził trochę przewrotnie, że ma ono pozytywne znaczenie i wcale nie musi nas dołować. Skoro sama śmierć jest nieunikniona, to nie możemy zmienić tej sprawy, możemy za to skupić się na jak najlepszym życiu, tym, które mamy tutaj na ziemi. Jest to w pełni zgodne z ideałami stoicyzmu. Memento mori – wszyscy umrzemy, dlatego cieszmy się życiem i nie zmarnujmy naszego czasu, bo nie wiemy (jest to sprawa niezależna w pełni od nas), kiedy nadejdzie śmierć.
Jest to realna stoicka zachęta do przeżywania każdego dnia naszego życia tak, jakby to miał być dzień ostatni. „Nie ma pewności, w którym miejscu oczekuje cię śmierć. A więc ty czekaj jej na każdym miejscu” – pisał Seneka. Nie była to z pewnością groźna przestroga, tylko właśnie zachęta do skoncentrowania się na teraźniejszości i jak najlepszego wykorzystania życia. Należy każdego dnia dążyć do szczęścia, aby jak najlepiej przeżyć naszą obecność na ziemi.
Na koniec bardzo zachęcam Was do zapoznania się z artykułem „Stoickie sposoby myślenia o śmierci”, gdzie autorki bardzo fajnie opisały w punktach, jak stoicy traktują śmierć i w szerszej perspektywie traktują hasło memento mori.
Zobacz też mój wcześniejszy wpis o wokaliście zespołu >>
EDIT: Oto okładka nowej płyty: